Lektor czy native speaker: kto lepiej uczy?

17.06.2025
Dwoje nauczycieli języka angielskiego siedzi przy stole – kobieta z tabliczką "grammar" reprezentuje lektora, a mężczyzna gestykulujący podczas rozmowy symbolizuje native speakera.

Który z nich lepiej pomoże ci odnaleźć się w terenie? To zależy od Twojej orientacji w okolicy i tego, czego oczekujesz – standardowej drogi i ciekawostek historycznych czy poznania lokalnych skrótów.

Różnica między lektorem a native speakerem przypomina różnicę między kimś, kto studiuje mapę miasta a osobą, która w nim dorastała. Jeden zna każdą uliczkę z teorii i potrafi opowiedzieć jej historię. Drugi intuicyjnie wybiera najlepszą drogę, nawet jeśli nie zawsze umie wyjaśnić dlaczego.

Podobnie jest z nauką języka obcego. Niekiedy potrzeba znajomości reguł, innym razem naturalnego flow. Sprawdźmy, kiedy w nauce angielskiego warto postawić na lektora, a kiedy lepiej zainwestować w lekcje z native speakerem.

Czy akcent lektora może być pomocny w nauce?

Zacznijmy od faktu, który często próbuje się ukryć – większość polskich lektorów języka obcego miała, lub nadal ma, słyszalny akcent. Ale czy to źle? Wręcz przeciwnie – to może pomóc Ci w nauce, szczególnie gdy zaczynasz od podstaw. Dlaczego?

Nauczyciel przeszedł dokładnie tę samą drogę, którą Ty dopiero zaczynasz. Pamięta własne zmagania z wymową, gramatycznymi łamigłówkami i setkami wyjątków od reguł. Kiedy łamiesz język na angielskim „th” czy niemieckim „ü”, lektor po pierwsze usłyszy problem (bo dokładnie wie, jak Twoje nawyki językowe wpływają na wymowę), a po drugie precyzyjnie skoryguje ułożenie języka czy warg.

📍 Dlaczego nauka z lektorem jest dobra dla początkujących?

Lektor potrafi wyjaśnić zawiłości gramatyczne za pomocą analogii do ojczystego języka. Doskonale wie, które konstrukcje będą dla Ciebie intuicyjne, a które kompletnie obce – bo polskie struktury językowe wykształciły w Twoim mózgu określone ścieżki myślowe. Zamiast mechanicznie powtarzać reguły, dobry polski nauczyciel sprytnie połączy to, co już znasz, z tym, czego się uczysz.

Native speaker – magiczny gwarant sukcesu?

„Tylko native speaker nauczy cię prawdziwego języka” – to zdanie pewnie nie raz obiło Ci się o uszy. Ale czy to prawda?

Native speaker to językowy instynkt w czystej postaci. Nigdy nie zastanawia się, dlaczego mówi „take a shower”, a nie „have a shower”. Po prostu wie, że tak jest poprawnie. To bezcenne, gdy chcesz poczuć niuanse języka, łapać idiomy i mówić tak, jakbyś urodził się w Londynie czy Nowym Jorku.

Jednocześnie – i tu zaskoczenie – wielu native speakerów nie ma pojęcia, dlaczego w ich języku pewne konstrukcje działają tak, a nie inaczej. Zapytaj przypadkowego Anglika o różnicę między Present Perfect a Past Simple, a prawdopodobnie usłyszysz: „Hmm, nie wiem, po prostu tak mówimy”.

❓Kto lepiej nauczy gramatyki – polski magister filologii czy Londyńczyk?

Tu zaczyna się prawdziwa jazda bez trzymanki. Wyobraź sobie, że po rozmowie z native speakerem musisz zrozumieć, dlaczego „I have been living here for 5 years” to nie to samo co „I lived here for 5 years”, mimo że po polsku oba zdania przetłumaczylibyśmy identycznie jako: „Mieszkałem tu przez 5 lat”.

Absolwent filologii będzie wiedzieć, jak precyzyjnie wyjaśnić, dlaczego nasza polska intuicja językowa prowadzi nas na manowce. Rozpozna typowe trudności i powie: „Uwaga, w tym miejscu wszyscy Polacy popełniają ten sam błąd” albo: „Ta konstrukcja przypomina polską, ale z jednym kluczowym wyjątkiem”.

Mózg początkującego ucznia potrzebuje mostów między tym, co zna, a tym, czego się uczy. Rodzimy Polak z wykształceniem filologicznym buduje te połączenia z precyzją inżyniera

Etapy nauki, czyli czy i kiedy zmienić nauczyciela języka.

Nauka języka to proces przechodzenia przez różne etapy. Na początku potrzebujesz kogoś, kto rozumie zarówno język docelowy, jak i twoje językowe pochodzenie. Z czasem jednak zaczynasz potrzebować kontaktu z autentycznym językiem, akcentem, slangiem i kulturowymi niuansami.

Paulina – właścicielka naszej szkoły językowej, mimo świetnej znajomości angielskiego, regularnie umawia się na „language exchange” z native speakerem. Dlaczego to robi? Pomyślisz, że przecież nie musi uczyć się języka. A jednak! Na pewnym poziomie nie skupiasz się już na gramatyce czy słownictwie, ale na myśleniu w obcym języku, łapaniu żartów i rozumieniu kulturowych odniesień. Niektóre wyrażenia warto skonsultować z native speakerem, nawet mimo dobrej znajomości języka.

Lektor czy native speaker?

Może okazać się, że idealnym rozwiązaniem dla Ciebie będzie... kombinacja różnych nauczycieli na różnych etapach nauki. Dlatego przestań zastanawiać się, kto jest lepszy, a zacznij pytać: „kto będzie lepszy dla mnie teraz?”.

Bo prawda jest taka, że nie chodzi o to, kto Cię uczy, ale dokąd dzięki tej nauce dojdziesz. Chcesz negocjować kontrakty po niemiecku? Oglądać włoskie filmy bez napisów? Zdać ważny egzamin? Każdy z tych celów może wymagać innego przewodnika na różnych etapach podróży.

Dwoje nauczycieli języka angielskiego siedzi przy stole – kobieta z tabliczką "grammar" reprezentuje lektora, a mężczyzna gestykulujący podczas rozmowy symbolizuje native speakera.

Paulina Karbownik

Od lat uczę dorosłych, że język obcy nie musi być źródłem stresu. Dlatego stworzyłam CleverCat – szkołę językową, w której uczymy inaczej. Bez ocen, presji i szkolnego drylu. Pomagam naszym uczniom przełamywać strach przed mówieniem i uczyć się w sposób naturalny, skuteczny i... ludzki.

Zobacz inne wpisy

Hi!
hop in
Poznaj
najszybszą metodę
nauki języka

Ucz się języków gdzie chcesz i kiedy chcesz

Poczuj się
pewnie i gadaj
bez oporów.
Zacznij terazZapisz się na zajęcia

Do zobaczenia na pierwszej lekcji!